Spektakularne kopnięcie znad głowy, kultowy bieg solo i wyśmienita woleja - oto nasze ulubione cele z lat dziewięćdziesiątych.
Ronaldinho przeciwko Villarreal, 25 listopada 2006, Camp Nou
Podania bez spojrzenia, skandaliczne uderzenia w palce, łamiące nogi gumki, Ronaldinho zajął się rozrywką na boisku.
Ale nawet po tym, jak kochający imprezę Brazylijczyk stał się mistrzem czarnoksiężnika, wciąż były chwile, w których mógł zostawić cię, mówiąc „Co do…”.
Jeden z takich momentów miał miejsce pod koniec 2006 roku na Camp Nou. Barcelona zmierzała do wygodnego zwycięstwa nad Villarreal, kiedy Ronaldinho zdecydował, że nadszedł czas, aby podnieść tłum na nogi.
Legendarny rozgrywający Hiszpanii Xavi wykonał dośrodkowanie w kierunku nacierającego Ronaldinho, który wślizgnął się za powoli odchodzącą obronę Villarreala.
Dwukrotny piłkarz roku FIFA został lekko złapany pod piłką, zmuszając go do przewrócenia jej nad głową.
Ronaldinho szybko poprawił swoje ciało, obracając się o 180 stopni, dzięki czemu mógł wykonać akrobatyczne kopnięcie rowerem, które przeleciało nad wyciągniętym ramieniem bramkarza Mariano Barbosa i wpadło do siatki.
Niewątpliwy ryk katalońskiego tłumu przetoczył się wokół słynnej miski, gdy czarnozębny mag wstał, zdjął koszulę i zarzucił ją wokół głowy. Zwolennicy trzymali głowy w dłoniach, rozglądali się po sobie, śmiali się i machali swoimi białymi chusteczkami w wyrazie podziwu.
Po meczu Ronaldinho powiedział, że strzelenie tego gola spełniło marzenie z dzieciństwa. „Nie myślałem o tym zbyt wiele, ponieważ stało się to pod wpływem chwili” - powiedział.
„Kiedy kontrolowałem piłkę, podniosła się idealnie i wszystko poszło idealnie.
„Odkąd byłem małym chłopcem marzyłem o strzeleniu takiego gola. Nigdy nie zapomnę tego celu ”.
Lionel Messi przeciwko Getafe, 18 kwietnia 2007, Camp Nou
Cel, który kibice Barcelony uznali za największy w historii klubu. Slaloming Lionela Messiego przeciwko Getafe w półfinale Copa del Rey przyniósł więcej głosów niż pozostałe 63 gole uwzględnione w ankiecie.
Indywidualny wysiłek Messiego otrzymał 45% z 500,000 2018 głosów oddanych między grudniem 2019 a marcem 1986. Więc o co tyle zamieszania? Cóż, możesz po prostu obejrzeć moment magii Diego Maradony przeciwko Anglii w XNUMX roku, ponieważ dotyk za dotykiem, Leo jest w zasadzie kopią największego gola w historii mistrzostw świata.
Messi, podobnie jak Maradona, zebrał piłkę z prawej strony, w okolicach linii środkowej, ale był bliżej linii bocznej niż pierwotny król dryblujący.
Stąd wytyczył praktycznie ten sam kurs do bramki, co Maradona na stadionie Aztec w Meksyku.
Po pierwsze, Messi przeskoczył drogę od Javiera Paredesa i Ignacio Nacho, wykonując zadziwiającą pracę nóg, w tym gałkę muszkatołową.
Obie ofiary desperacko próbowały się zemścić, ale nie udało im się złapać pięciokrotnego zdobywcy Ballon d'Or, który wbił się do środka i dwoma szybkimi dotknięciami, które doprowadziły go do Alexisa i Davida Belenguera, przesunął piłkę z lewej do prawej.
W ciągu prawie 10 sekund pełnej gry Messi znalazł się jeden na jednego z bramkarzem Getafe, Luisem Garcią.
Otworzył swoje ciało, jakby chciał uderzyć piłkę lewą nogą, co pozwoliło mu usiąść Garcii, aby mógł okrążyć swoje wymachujące ciało i podnieść piłkę nad Pablo Redondo, który rzucił się w stronę linii bramkowej. w desperackiej próbie zablokowania strzału. Nie udało mu się i kolejny drobny Argentyńczyk strzelił gola, który przejdzie do historii.
Zinedine Zidane przeciwko Bayer Leverkusen, 15 maja 2002, Hampden Park
Wolej Zinedine'a Zidane'a w finale Ligi Mistrzów w 2002 roku podsumował jego niezwykłe moce w jednym decydującym momencie kariery.
Francuz miał miesiąc przed trzydziestką i był u szczytu swoich możliwości, grając w drużynie Realu Madryt, w skład której wchodzili Roberto Carlos, Luis Figo i Raul.
Z Zizou dyrygującym orkiestrą hiszpańscy giganci byli faworytami do zdobycia dziewiątego Pucharu Europy, ale zremisowali 1: 1 z Bayerem Leverkusenem w Hampden Park.
Niemcy wyglądali, jakby doszli do przerwy na równych zasadach, dopóki Santiago Solari nie posłał Carlosa szarżującemu lewym skrzydłem.
Pod naciskiem swojego markera Brazylijczyk mógł jedynie rzucić się bezcelowo w kierunku krawędzi pola 18 jardów.
Piłka spadła z nieba z takiej wysokości, że większość graczy miałaby problem z opanowaniem jej, nie mówiąc już o zrobieniu tego, co zrobił Zidane.
Ostrożnie śledząc trajektorię piłki, przygotował się na decydujący moment, a kiedy nadeszła, chłopcze, oddał.
Machając lewą stopą jak mistrz sztuk walki kopiąc jabłko z czubka głowy nerwowego uczestnika, Zidane po raz pierwszy wykonał salwę, która przeleciała przez powietrze w Glasgow, obok bezradnego Hansa-Jorga Butta i do tylnej części siatki jak doskonale rzucona włócznia.
Siła, precyzja, technika, umiejętności, elegancja, wdzięk, piękno - to była salwa, która zawierała wszystkie te superlatywy i nie tylko.
„Czuję, że woleja była pięknym i wyjątkowym celem” - powiedział Zidane. „Nie planuję tych celów - po prostu musisz być gotowy, gdy nadarzy się okazja. Uderzam - precyzyjnie, szybko i dokładnie. Pamiętam, jak pomyślałem, jakie miałem szczęście, że złapałem piłkę pod odpowiednim kątem i na odpowiedniej wysokości. ”
Mamy szczęście, że możemy oglądać to w kółko w YouTube.
Jeśli podobał Ci się ten post, przeczytaj nasz Nasze ulubione cele pierwszej dekady XXI wieku, Nasi ulubieni gracze z lat 2010-2019 or Nasi ulubieni gracze pierwszej dekady XXI wieku.
Zdjęcie Copyright: Ronaldinho © Darz Mol,
Lionel Messi przeciwko Getafe © Darz Mol i Zinedine Zidane ©Chce dowiedzieć się więcej O Varso Invest Coaching Coerver?